Wielkimi krokami zbliża się okres Świąt Bożego Narodzenia. W ten szczególny, rodzinny czas obok wspólnie spędzanego czasu chcemy zwykle podarować naszym bliskim coś wyjątkowego, co sprawi im radość. Jeśli są wśród nich wspinacze bądź turyści i wspinacze, z pewnością ucieszy ich jakiś dodatek do sportowego inwentarza. Nasz artykuł kierujemy przede wszystkim do osób, które nie mają wiedzy na temat ekwipunku, a chcą wywołać na twarzach bliskich „górołazów” uśmiech. Poniżej kilka inspiracji od zespołu Alpintech.
Prezenty pod choinkę dla turysty
W tej kategorii możliwości są naprawdę szerokie: poczynając od skarpet z wełny Merino, a kończąc na praktycznych plecakach takich jak modele firmy Deuter. Ekwipunek turystyczny składa się z niezliczonej ilości elementów, często uzależnionych od tego, jaka pora roku najbardziej interesuje ich posiadacza, a także jak bardzo ambitne stawia sobie cele. Postanowiliśmy wybrać kilka pozycji, które w naszej subiektywnej opinii są na tyle uniwersalne, że usatysfakcjonują każdego amatora górskich przygód.
Pierwszą pozycją jest dobry termos: w tej kategorii bezkonkurencyjne są modele firmy Esbit. Ta niemiecka marka istniejąca od lat 30 XX wielu cechuje się precyzją wykonania, która sprawia, że praktycznie każdy produkt to funkcjonalne narzędzie o ładnym wzornictwie. Szczególnie godna polecenia jest linia Vacuum, którą cechują doskonałe właściwości termoizolacyjne: zagotowana rano herbata będzie nadal gorąca wieczorem. Jeśli nasz bliski uprawia turystykę głównie latem, wystarczy mu termos o pojemności 0,5 l. Jeśli w zasięgu jego zainteresowań jest działalność całoroczna, w tym zimowa, warto pomyśleć o modelach Vacuum 0,75 lub Vacuum 1,0 l. Godne rozważenia są również termosy na żywność z linii Food Jug Esbit. Umożliwiają one przenoszenie ugotowanego posiłku, utrzymanie jego właściwej temperatury i łatwą konsumpcję zarówno na szlaku, jak i w pracy. 🙂
Jeśli już zahaczyliśmy o temat zimy, ciekawym prezentem są raczki turystyczne. W przeciwieństwie do zwykłych raków zajmują one znacznie mniej miejsca i są dużo lżejsze. Ich przeznaczeniem są łatwe, połogie szlaki i wędrówki po ośnieżonych górskich dolinach. Jako prezent są o tyle godne rozważenia, że mało który turysta posiadający zwykłe raki rozważa zakup raczków, a w wielu przypadkach okazują się one bardziej praktyczne.
Szczególnie interesującymi modelami są Ice Master firmy CAMP oraz Mount Track firmy Veriga. Ta ostatnia marka wyprodukowała także model Run Track przeznaczony dla biegaczy górskich i wyposażony w praktyczny pokrowiec w formie saszetki biodrowej z miejsce na bidon. Raczki te świetnie sprawdzają się użytkowane turystycznie, a podarowane pod choinkę mogą poszerzyć spektrum sportowych zainteresowań bliskiej nam osoby.
Doskonałym pomysłem na podarek świąteczny są kije trekkingowe. Wbrew pozorom stanowią one całoroczny element ekwipunku, który pozwala na wygodniejsze noszenie ciężkiego plecaka i ochronę stawów podczas schodzenia stromym terenem. Szczególnie polecamy kije o konstrukcji teleskopowej, których segmenty łączone są za pomocą specjalnych zawleczek. Sprawdzają się one zarówno latem, jak i zimą, ponieważ nie są podatne na ujemne temperatury.
Warte uwagi są kije z serii Trail marki Black Diamond. Ten amerykański producent sprzętu outdoorowego nie od dziś ma renomę firmy, która słucha opinii swoich klientów i stale udoskonala ekwipunek. Dzięki temu praktycznie wszystkie modele stanowią dobre narzędzie do górskich trekkingów, a niektóre (jak na przykład stworzone specjalnie dla Pań kije Trail for Womens) to prawdziwe mistrzostwo w ergonomii i trwałości. Warto rzucić okiem także na tegoroczną nowość: kije Z-Poles Black Diamond. Ultralekka carbonowa konstrukcja i łączenie za pomocą specjalnej linki sprawiają, że złożonych kijków nie poczujemy przy plecaku, a w terenie będą one doskonałym punktem podparcia podczas trekkingów czy szusowania na nartach po górskich stokach.
Ostatnią propozycją na podarek dla turysty jest latarka czołowa. Z biegiem czasu każda czołówka (jako urządzenie elektryczne) traci swoje parametry i moc świecenia. Z tego względu nawet jeśli bliska nam osoba posiada tego typu latarkę, nowy model dopasowany do jego potrzeb będzie miłym prezentem. Z nowinek warto zwrócić uwagę na specjalny ultralekki model przeznaczony dla biegaczy, czyli Bindi Petzl (tylko 35 g i mieści się w kieszeni!) oraz fantastycznej jakości latarki kątowe marki Armytek o imponującym strumieniu świetlnym sięgającym nawet 2300 lumenów! Interesująca jest również propozycja dla najmłodszych, czyli Tikkid marki Petzl. Latarka ta posiada specjalny dyfuzor, który uniemożliwia uszkodzenie wzroku małego użytkownika wskutek oślepienia. Ze sprawdzonej klasyki prezentem pewniakiem dla każdego będą latarki Tikka i Actik (w wersji Core) firmy Petzl oraz Spot czy Cosmo marki Black Diamond.
Prezenty pod choinkę dla wspinacza
Z pozoru wyzwanie, w praktyce rzecz niezwykle prosta. Wspinaczka ma to do siebie, że w zależności od rodzaju angażuje zróżnicowany ekwipunek, który ma dwie wspólne cechy: jest go dużo i dość szybko się zużywa. W związku z powyższym kupując karabinek, ekspresy, taśmy czy nawet klucz do kości istnieje duża szansa, że trafimy w zapotrzebowanie „naszego wspinacza”. Jeśli chcemy być jednak pewni, że otrzyma ona/on coś wyjątkowego, mamy pewne sugestie.
Większość wspinaczy jako rzecz drugorzędną traktuje niespecjalistyczne ubranie. Ma być ono przede wszystkim wygodne i fajnie jeśli jest zaprojektowane specjalnie do tego sportu. Ograniczony budżet sprawia, że wertykalni wojownicy inwestują głównie w ekwipunek, odzież stawiając na drugim miejscu. Z tego względu świetnym pomysłem na prezent będą spodnie wspinaczkowe bądź górski T-shirt. Jeśli wiemy, że adresat naszego prezentu dużo trenuje na sztucznych ściankach, z pewnością doceni spodnie firmy Ocun. W przypadku panów będzie to bezkonkurencyjny model Mania, w przypadku Pań równie doceniana Pantera. Jeśli żywiołem bliskiej nam osoby są góry, nasz wybór powinien paść na spodnie Milo. Ciekawym modelem jest uniwersalna Brenta (następczyni kultowego Nito) bądź rasowo wspinaczkowe Atero. Z T-shirtów warto rozważyć czy chcemy podarować miłą w dotyku, bawełnianą koszulkę, która sprawdzi się na wspinaczkowej ściance i na co dzień w mieście (fajne wzory
proponuje Petzl i Mammut) czy chcemy coś zupełnie uniwersalnego, w czym nasz bliski ruszy także na podbój gór, czyli modele z wełny Merino prestiżowej marki Devold. Może ze względu na Święta warto ubrać naszego bliskiego u tego samego „krawca”, który szył ubrania dla znanego polarnika Rolanda Amundsena? 🙂
Dobrym podarkiem pod choinkę będzie nowy woreczek na magnezję. Wbrew pozorom ten drobny element ekwipunku dość szybko się zużywa, a przez deformację brzegu utrudnia dostęp do „białej odwagi” (jak suszący dłonie proszek nazywają wspinacze). Wybierając woreczek, obok wzornictwa warto zwrócić uwagę na jego wielkość i dodatkowe elementy. Jeśli bliska nam osoba wspina się głównie na sztucznych ściankach i w skałkach, warto wybrać mniejszy model, za to zaopatrzony w pasek, pętelkę na szczoteczkę do chwytów i kieszonkę na klucz do szatni (ciekawe modele prezentuje Wild Country i Deuter). Jeśli żywiołem naszego wspinacza są góry, zdecydowanie lepszy będzie duży woreczek z wytrzymałego materiału (tutaj króluje DMM). Do woreczka dobrze dołączyć zapas magnezji. Przyjemnym drobiazgiem dodatkowym będzie plaster wspinaczkowy zapobiegający powstawaniu kontuzji.
Często zużywającym się elementem ekwipunku są przyrządy do zjazdów na linie i asekuracji. Tu też warto zastosować rozgraniczenie względem tego, gdzie głównie wspina się adresat naszego prezentu. Jeśli jest to sztuczna ścianka wato pomyśleć o lekkich, prostych modelach jak Gym Rock Empire, Mono Grivel bądź zestawie Doble V Kit Climbing Technology. W przypadku wspinacza skałkowego lub górskiego lepiej sprawdzą się bardziej rozbudowane modele takie jak Unireverso Petzl czy Ferry Ocun. Który przyrząd ucieszy każdego wspinacza, bez względu na to, co lubi najbardziej? Odpowiedź zawiera się w dwóch modelach: Revo Wild Country albo Grigri+ Petzl.
Prezenty pod choinkę dla aktywnych
Nie wiesz czym dokładnie pasjonuje się bliska Ci osoba, ale ma to związek z ruchem na świeżym powietrzu? Bez obaw, w tej kategorii też mamy kilka propozycji.
Klasykiem nad klasyki są chusty Buff. Te bezszwowe tunele w zależności od modelu są wykonane z różnych materiałów i świetnie sprawdzają się zarówno w mieście, jak i podczas aktywności turystycznych i górskich. Z powodzeniem zastąpią szalik czy czapkę, zajmując śmiesznie mało miejsca. Szczególnie interesujące zimą są modele wykonane z wełny Merino oraz te oparte o nowatorski Thermonet (grzeje, nawet gdy jest mokry!). Dobrym pomysłem na prezent świąteczny jest zestaw chusta Buff + kubek termiczny. Takie naczynie doskonale sprawdza się w mieście, w codziennym użytkowaniu, ale również na turystycznym szlaku. Szczelne i lekkie, pozwalają na wygodne przechowywanie napoju z możliwością natychmiastowego dostępu. Warto podpowiedzieć, że w kontekście kubków termicznych liderem na rynku od lat pozostaje marka Contigo.
Możliwości prezentów, o których mógłbyś zapomnieć.
Listę pomysłów zamykamy drobiazgami, które mogłyby umknąć naszej uwadze. W pierwszej kolejności są to breloczki do kluczy, karabinki akcesoryjne (przede wszystkim seria Key CT i Mini Biner oraz Wall Light Mammut) i portfele turystyczne (niezawodny Deuter). Te drobiazgi pozwalają na znacznie wygodniejsze zagospodarowanie rzeczy osobistych niezależnie od tego, czy bliska nam osoba znajduje się w górach, czy podróży. Warto nadmienić, że portfele outdoorowe dużo lepiej zabezpieczają zawartość w warunkach terenowych od zwykłych modeli wyjściowych, a przy tym mniej rzucają się w niepowołane oczy. Często pomijanym gadżetem jest dobry kompas, a umiejętność jego prawidłowej obsługi powinien posiąść każdy eksplorator szlaków i bezdroży (poręczne i trwałe modele oferuje AceCamp). Kolejnym ważnym, a nagminnie zapominanym detalem ekwipunku jest kompaktowa apteczka pierwszej pomocy i folia NRC. Te niepozorne rzeczy mogą uratować bliską nam osobę albo umożliwić jej pospieszenie z pomocą potrzebującym. W tej kategorii warto rzucić okiem na propozycje Deutera i Lifesystems. Listę zamykamy elementem nieodzownym na biwaku, czyli funkcjonalnym nożem. Najlepiej jeśli będzie mały, lekki i trudny do stępienia: czyli taki jak Spatha firmy Petzl.
Mamy nadzieję, że ten krótki artykuł przyniósł Wam inspirację do tego, co zapakować pod choinkę. Jednocześnie życzymy, żeby prezenty były tylko dodatkiem do wspaniałych Świąt spędzonych w gronie najważniejszych dla Was ludzi.