Sezon na via ferraty trwa w najlepsze, co z pewnością cieszy fanów „żelaznych dróg”. Dla tych, którzy jednak dopiero planują rozpocząć swoją przygodę z tym rodzajem górskiej turystyki, nie lada wyznaniem może okazać się skompletowanie niezbędnego sprzętu. Via ferrata wymaga bowiem posiadania specjalnego zestawu, w którego skład wchodzi przede wszystkim lonża, kask i uprząż. I choć „żelazna droga” jest uważana za bezpieczniejszą formę turystyki kwalifikowanej niż tradycyjna wspinaczka, to jednak bez odpowiedniego przygotowania może być równie niebezpieczna. W co zatem warto się wyposażyć? Do czego tak naprawdę służy lonża? Podpowiadamy!

Lonża to kwestia bezpieczeństwa.
Lonża to jeden z kluczowych elementów wyposażenia na drogę typu via ferrata. Mogłoby się wydawać, że kawałek taśmy tudzież liny z karabinkami doskonale sprawdzi się do wpinania w drabinki i stalowe liny. Jest to prawidłowy tok rozumowania, ale tylko do momentu, kiedy nie odpadniemy. Wspomniane rozwiązanie jest układem statycznym, który w najlepszym przypadku doprowadzi do poważnych obrażeń ciała, a w najgorszym zerwie się w wyniku działających sił.
Z tego względu na via ferratach nie można asekurować się za pomocą taśm czy krótkich odcinków liny wpinanych do łącznika uprzęży. Rozwiązaniem, które zapewnia nam wysoki poziom bezpieczeństwa, są atestowane lonże oparte o zszywany absorber energii, bądź specjalną płytkę. Należy pamiętać, że podczas upadku hamowanie rozpocznie się dopiero po zatrzymaniu karabinków na najbliższym punkcie przelotowym. Generuje to bardzo duże siły oddziałujące zarówno na wspinacza, jak i jego sprzęt. Lonże z absorberami, jak sama nazwa wskazuje, pozwalają na pochłonięcie energii upadku poprzez stopniowe prucie się taśm poliamidowych bądź tarcie o specjalną płytkę. Dzięki temu siły działające na wspinacza nie doprowadzą do odniesienia obrażeń czy śmierci w wyniku przeciążenia. Lonża nie chroni nas jednak w 100%, ponieważ zawsze może dojść do uderzenia np. o wystające skały.
Nie ryzykuj!
W związku z tym nie jest jedynym elementem ekwipunku, koniecznym do bezpiecznego poruszania się po via ferratach. W sieci dostępne są liczne poradniki jak własnoręcznie przygotować lonżę opartą o taśmy, linę dynamiczną i metalowe absorbery. Odradzamy korzystanie z takich rozwiązań z dwóch powodów: po pierwsze nigdy nie możemy być pewni czy układ został idealnie skonstruowany, po drugie koszt takiego rozwiązania jest bardzo podobny do ceny atestowanych produktów.
Podsumowując: lonża stanowi zarówno element, dzięki któremu czujemy się bezpieczniej, jak i stanowi środek ochrony indywidualnej, który bezpośrednio chroni nas przed ewentualnym upadkiem z wysokości. Warto pamiętać, że w przypadku modeli łączonych z uprzężą za pomocą węzła „główka skowronka”, zalecane jest przewleczenie taśmy przez oba punkty uprzęży, analogicznie jak w przypadku wiązania się liną. Jest to zdecydowanie pewniejsze rozwiązanie niż korzystanie tylko z łącznika.

Jaką lonże wybrać?
Poniżej przedstawiamy kilka propozycji lonży, które sprawdza się doskonale na drogę typu via ferrata na całym świecie. Jednocześnie są to modele obecnie uważane za jedne z najbezpieczniejszych na rynku.
Lonża Rider 3.0 Skylotec

Wyjątkowa, elastyczna lonża dwuramienna, wyposażona w karabinek i półautomatyczny przyrząd samohamowny. Esencją modelu jest specjalny wózek przeznaczony do wpinania w liny stalowe o średnicy 12-16 mm, którym zakończone jest jedno z ramion. Dzięki niemu możliwe jest natychmiastowe zatrzymanie upadku, bez swobodnego opadania do najbliższego punktu przelotowego. Radykalnie zwiększa to nasze bezpieczeństwo, ograniczając siły działające na nasze ciało. Drugie ramię lonży zaopatrzono w karabinek automatyczny Skysafe, umożliwiający wygodne przepinanie asekuracji. Warto wspomnieć, że ten rodzaj karabinka wyjątkowo dobrze leży w dłoni a dzięki temu, że posiada pokrycia z tworzywa sztucznego, nie wyślizguje się, nawet kiedy mamy brudne lub spocone ręce.
Lonża Rider 3.0 sprawdzi się doskonale na długich odcinkach via ferraty lin pionowych i poziomych. Absorber ukryty w pokrowcu z wytrzymałego materiału łączymy z uprzężą za pomocą owalnego karabinka Skylotec Double-O Tri. Elastyczne ramiona lonży wykonane z taśmy rurowej, umożliwiają zakres ruchów od 50 do 85 cm. Stosowanie wózka samohamownego ułatwia specjalna podziałka, służąca do pomiaru średnicy lin stalowych. Lonżę z powodzeniem mogą używać osoby, których waga mieści się w zakresie 30 – 110 kg. Minusem modelu jest dość spora waga (920 g) i relatywnie wysoka cena. Są to jednak szczegóły w porównaniu z poziomem bezpieczeństwa, który oferuje ten doskonały produkt.
Dynamax Rock Empire

Lonża o klasycznej konstrukcji, dzięki której przepinanie się oraz poruszanie będzie wyjątkowo intuicyjne i proste. Tak jak poprzedni model, Dynamax posiada zszywany absorber energii ukryty w materiałowym pokrowcu. Chroni on taśmę przed zabrudzeniami i uszkodzeniami mechanicznymi, a jednocześnie umożliwia łatwe sprawdzenie lonży przed każdym jej użyciem. Dynamax jest modelem bardzo uniwersalnym. Sprawdzi się dla użytkowników w przedziale wagowym od 40 kg do 120 kg. Absorber oparty na nowych normach bezpieczeństwa pozwala na skuteczną ochronę lżejszych użytkowników, wypruwając się stopniowo pod wpływem działających sił. Lonże wpinamy do uprzęży za pomocą węzła „główka skowronka”.
Dynamax została wyposażona w dwa elastyczne ramiona wykonane z taśmy rurowej. Taśmy są na tyle elastyczne, że umożliwiają optymalny wysięg. Gdy są nieużywane, kompresują się do dość niewielkich rozmiarów i dzięki temu ułatwiają poruszanie się oraz nie są podatne na plątanie. Między ramionami lonży znajdziemy specjalne kolucho, przeznaczone do wpinania karabinka. Dzięki niemu, po wpięciu do punktu przelotowego i obciążeniu, możemy odpocząć lub bezpiecznie zrobić zdjęcia. Ramiona lonży zakończono karabinkami z automatycznym zamkiem, o dużym prześwicie. Skuteczna blokada uniemożliwia przypadkowe otwarcie, dzięki czemu nie jesteśmy narażeni na nieintencjonalne wypięcia się lonży. Karabinki dobrze leżą w dłoni niezależnie od tego, czy mamy rękawice, czy nasze dłonie są spocone. Dynamax Rock Empire jest jednym z najpopularniejszych modeli na rynku polskim.

Vortex Rewind CAMP

Dzięki lonży Vortex sprawnie i bezpiecznie pokonamy praktycznie każdą „żelazną drogę”. Jej konstrukcja oparta została o elastyczne ramiona z taśmy rurowej, połączone z absorberem energii za pomocą specjalnego pierścienia. Takie rozwiązanie sprawia, że ramiona lonży nie plątają się podczas przepinania. Absorber ukryty został w specjalnym wytrzymałym pokrowcu zapinanym na suwak. Pokrowiec chroni absorber przed uszkodzeniami, a jednoczenie pozwala na szybkie i sprawne skontrolowanie go przed każdym użyciem.
Lonże łączymy z uprzężą za pomocą węzła „główka skowronka”. Ramiona umożliwiają wysięg od 85 cm do 120 cm, co jest optymalnym i wygodnym rozwiązaniem. Każde z nich zakończono karabinkiem Herkules. Posiadają one automatyczny zamek, który bezpośrednio wpływa na bezpieczeństwo ich użytkowania i minimalizuje ryzyko przypadkowego otwarcia się. Karabinki są wygodne i dobrze leżą w dłoni. Vortex Rewind stanowi najbardziej ekonomiczną propozycję niniejszego zestawienia. Pozostaje jednocześnie bardzo bezpiecznym rozwiązaniem do eksplorowania via ferrat na całym świecie.

Czego jeszcze potrzebujemy na „drogi żelazne”?
W powyższym artykule skupiliśmy się na opisie działania oraz charakterystyce wybranych lonży. Nie mniej istotne są także pozostałe elementy ekwipunku, takie jak uprząż i kask. W drugiej części artykułu podpowiemy jakie modele kasków zapewnią nam największą wygodę oraz bezpieczeństwo. Dowiecie się także czym powinniśmy się kierować, wybierając uprząż. Zaproponujemy konkretne modele oraz wspomnimy o rękawicach i dodatkowych akcesoriach. Śledźcie naszego bloga!
Autor: KP